źródło grafiki: http://czasdzieci.pl/ksiazki/ksiazka,2032fd2-momo.html
Momo to zwykła dziewczynka. Co prawda mieszka sama w starym amfiteatrze, ale poza tym niczym się nie różni od swoich rówieśników. Gdy przybyła do miasta po raz pierwszy była wystraszona (myślała, że nie pozwolą jej tam mieszkać), ale mieszkańcy okazali się mili i życzliwi. Każdy lubił z nią rozmawiać.
W prawdzie nie różniła się od pozostałych mieszkańców miasta, nie umiała czarować, nie widziała nawet jak się czyta, ale Momo umiała słuchać. Dziewczynka słuchała jak nikt inny, zawsze wczuwała się w rolę drugiego człowieka i umiała mu poradzić. W mieście wszyscy mówili "Idże z tym do Momo". Życie toczyło się spokojnie, każdy miał czas na rozmowę z Momo i własne przyjemności. Nikt nie zauważał, że po ulicach miasta chodziło coraz więcej szarych panów, a jeśli nawet ktoś ich zauważył to i tak od razu o nich zapominał.
Kim są szarzy panowie?
Czy Momo i jej przyjaciele dalej będą razem?
Kto zna odpowiedź? Czekam na Wasze wpisy:)
Dziękuję Ci, Gosiu za wpis. Może znów ktoś zachęcony Twoim postem poleci coś ciekawego do przeczytania:)) Czekam na Wasze teksty, najlepiej z fotografiami polecanych pozycji tu: lubimyrazemczytac15@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mól
Ja to czytałam na prawdę ciekawa książka. Nie odpowiem na pytanie bo chcę dać szansę innym. W sumie nikt tu nie piszę swoich postów o prócz Ciebie Gosiu i pani Krzoska. Ja też coś czasami wpisze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPaula
Hej,
OdpowiedzUsuńPaulinko, zastanawiam się jak Was zachęcić do komentowania. Może macie z Gosią jakieś pomysły?
Pogodnego dnia:)))
Dzień dobry! Pytała pani jak zachęcić innych do komentowania ja mam pomysł ale nie wiem czy wypali. Mogła by pani powiedzieć wszystkim uczniom których pani uczy (klasę IV, V i VI) że ten kto umieści swój komentarz na blogu zostanie nagrodzony na przykład cukierkiem. Byłam świadkiem jak uczniowie zajadają się słodyczami albo zabierają je sobie nawzajem (tak dla żartu). Każde dziecko lubi słodycze nie wyłączając nawet mnie. Jeżeli uczniowie nie skuszą się na cukierki wymyślimy coś innego ale nie wiem czy pani zgodzi się na zakup cukierków. Można też zrobić tak że 10 pierwszych uczniów z klasy wpisze komentarze dostanie cukierki albo co innego. Czy podoba się pani ten pomysł? Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPaula
Pomysł świetny:)) Jednak jeżeli coś łatwo przychodzi, to tego się nie szanuje. Może trzeba ogłosić konkurs na najciekawszy komentarz i dopiero wówczas nagroda? Nagrodziłabym wówczas po 5 osób z klas piątych i po osiem z klasy IV i VI, ponieważ są liczniejsze? Autor postu również powinien zostać nagrodzony:)) Dziękuję, Ci za pomysł
OdpowiedzUsuńMól