piątek, 30 czerwca 2017

Elf gwarancją świetnego humoru))

Piąteczek:)
Cudownie jest rano wstać w piątek, a wakacyjny piątek jest w ogóle doskonałym dniem.
Pamiętacie, podczas zeszłorocznych wakacji dzieliłam się z wami moimi wrażeniami po lekturze powieści Marcina Pałasza o psie Elfie. Właśnie skończyłam czytać "Elfa i skarb wuja Leona" Oczywiście znów ryczałam ze śmiechu. Powieść jest doskonała, a postać ciotki Korozji... zapraszam Was do lektury. Książki są dostępne w Galerii Książki w Oświęcimiu. Ostatnia część jeszcze jest u mnie, bo czeka na Jasia:)) To on mi ją wypożyczył:)))
Czekam na Wasze komentarze:))
Podzielcie się waszymi lekturami:)
Pozdrawiam z wielkim brzuchem pełnym liter:))
Mól

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad:)) Mól