środa, 25 lutego 2015

Jeszcze pięć dni.Część pierwsza



Witajcie

Dzisiaj czeka mnie spacer po siedzibie naszego województwa. Wczoraj znów byłam na naszym Zamku. Uwielbiam to miejsce. Moją ulubioną ekspozycją jest ta na parterze poświęcona historii miasta. Lubię odczytywać stare dokumenty, a ręce chciałby móc zabrać ze sobą stare, harcerskie kroniki. Oko nie może się nacieszyć widokiem starej kroniki szkolnej. Ten charakter pisma, kolor atramentu...

A co Mól przegryzł? Kolejne siedem reportaży. Spojrzenie na rzeczywistość od 1915 roku do 1927 roku. Zastanawiam się, jak streścić te siedem reportaży, by Was nie zamęczyć. Odpowiedź powinna być: krótko i ciekawie. Dlatego podzielę ten wpis na dwie części.


Juliusz Kaden - Banderowski "Ordynans" 1915 rok. Znaczenie tytułu jest następujące: ordynans
1. «w dawnym wojsku: żołnierz pełniący stałą służbę przy oficerze»
2. daw. «rozkaz lub zarządzenie»
3. daw. «służba, dyżur»
(źródło: http://sjp.pwn.pl/sjp/ordynans;2569914) Reportaż jest opowiadaniem o niespełna czternastoletnim chłopcu, który został żołnierzem Legionów. Podczas walk przenosił rozkazy i wiernie służył swojemu oficerowi. Podczas walk przełożony chłopca został ranny. Młodzieniec poszedł szukać wozu, na którym mógłby przetransportować rannego oficera. Gdy wrócił, rannego już nie było. Chłopiec był rozczarowany, miał poczucie winy, że opuścił swojego oficera. W ręku został mu dokument medyczny, w którym zapisano jakie rany odniósł oficer. Chłopiec dzielnie szukał swojego przełożonego. jego postawa wzbudzała podziw dorosłych żołnierzy. Niestety oficer zmarł. Chłopiec został ordonansem samego marszałka Piłsudskiego. Ciekawie napisany reportaż.

Stefan Żeromski "Iława - Kwidzyn- Malbork" 1920. Utwór ten jest zapiskiem obserwacji autora, który podróżował po terenach plebiscytowych i obserwował jak Polacy przygotowują się do głosowania. Plebiscyt - po pierwszej wojnie światowej, to sposób wyrażenia zdania mieszkańców na temat, czy zamieszkałe przez nich tereny powinny być polskie, czy niemieckie. Tekst bardzo długi i uczciwie napiszę koszmarnie nudny. Aż mnie zęby rozbolały.

Stefan Bryła "Ameryka" 1921. Ciekawie napisany reportaż, w którym autor opisuje amerykańskie drogerie. (drogeria «sklep z kosmetykami i artykułami sanitarnymi» , http://sjp.pwn.pl/szukaj/drogeria.html) Można było w tych sklepach kupić lody, napoje bezalkoholowe, kosmetyki i wiele, wiele różnych rzeczy, których w drogerii nie spodziewalibyśmy się znaleźć. Największe wrażenie na reportażu zrobiła witryna sklepu, tak obklejona informacjami o cenach, że zasłaniały wystawę. Reportaż przeczytałam z przyjemnością, a opisy lodów i różnych napojów sprawiły, że w żołądku poczułam ssanie.



2 komentarze:

  1. Myślę że pani wygra nasz konkurs. Ja dopiero czytam 1 książkę. Nie mam za bardzo czasu na czytanie ale zawsze 10 minut się znajdzie. Pozdrawiam
    1 IV a

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    Dziesięć minut codziennie? Brzmi dla mnie cudownie. Zobaczymy. Niektórzy mieli więcej czasu i myślę, że moje szanse są niewielkie.
    Pozdrawiam serdecznie
    Mól

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad:)) Mól